Niepłodność u mężczyzn, czyli problem, o którym się nie mówi

Choć nadal wiele osób uważa, że niepłodność to problem dotyczący przede wszystkim kobiet, to w rzeczywistości równie często pary nie mogą doczekać się potomstwa ze względu na bezpłodność partnera. Co więcej, nawet w przypadku wykrycia przyczyny niepłodności, wielu mężczyzn nie podejmuje odpowiedniego leczenia, gdyż taka informacja jest dla nich bardzo trudna do zaakceptowania i uderza w poczucie własnej wartości. Partner namawiany do leczenia może reagować wręcz agresywnie, co niekiedy prowadzi nawet do rozpadu związku dwojga ludzi.

Niepłodność u mężczyzn - przyczyny

Wyniki wielu badań nad męskim nasieniem wskazują jednoznacznie, że liczba plemników o prawidłowej budowie i ruchliwości znacząco zmniejszyła się na przestrzeni ostatnich lat, a jednocześnie zwiększeniu uległa liczba tych, które nie są w stanie zapłodnić komórki jajowej. Na taki stan rzeczy wpływa wiele czynników, coraz częściej tych związanych z niezdrowym trybem życia, tj. nadużywaniem leków i alkoholu, paleniem papierosów, przewlekłym stresem czy nadwagą. Najpopularniejsze medyczne przyczyny męskiej niepłodności to z kolei:

choroby ogólnoustrojowe - na przykład cukrzyca, choroby układu krążenia czy choroby tarczycy,
choroby jąder - na przykład urazy, nowotwory czy zaburzenia genetyczne,
zaburzenia rozwoju plemników - nieprawidłowa ruchliwość, obniżona liczba plemników w nasieniu, nieprawidłowa budowa plemników,
impotencja,
ejakulacja wsteczna,
zapalenie gruczołu krokowego,
spodziectwo.

Warto wiedzieć również, że podobnie jak w przypadku kobiet, męska płodność spada wraz z wiekiem. W przypadku panów za granicę uznaje się jednak wiek 40, nie zaś 35 lat.

Jaki lekarz leczy niepłodność u mężczyzn?

Jeśli para nie może spłodzić dziecka po około 12 miesiącach starań, powinna zgłosić się po pomoc do ginekologa. Najbardziej efektywne poszukiwanie przyczyny bezpłodności powinno obejmować jednak jednoczesne badanie kobiety i mężczyzny. Kiedy parter jest gotowy przyznać, że problem leży po jego stronie, może udać się z nim do lekarza zajmującego się niepłodnością męską, czyli androloga.

Andrologia to dziedzina medycyny, którą zajmują się przede wszystkim ginekolodzy, urolodzy i endokrynolodzy. Badania andrologiczne obejmują bowiem ocenę budowy narządów płciowych mężczyzny, analizę prawidłowości jego sylwetki, a także badania hormonalne, badania genetyczne i badanie nasienia.

Stres a niepłodność u mężczyzn

Mężczyźni bardzo często traktują swoją niepłodność, jako swego rodzaju porażkę życiową. Uważają bowiem, że ich głównym zadaniem jest spłodzenie potomka, a niemożność zapłodnienia, pomimo wielu miesięcy starań, uderza w ich poczucie męskości. W takiej sytuacji, bardzo często poza zasięgnięciem pomocy ze strony androloga, konieczne jest również zgłoszenie się do psychologa, który pomoże mężczyźnie zaakceptować problem i poradzić sobie z psychicznym obciążeniem, jakie ze sobą niesie niepłodność.

Zdarza się również, że badania andrologiczne nie dają żadnych jednoznacznych wyników. Taka sytuacja może oznaczać, że przyczyną bezpłodności nie są uwarunkowania biologiczne, lecz psychiczne, wymagające konsultacji z seksuologiem. Długotrwałe starania o spłodzenie dziecka nierzadko stają się bowiem dla partnerów źródłem irytacji i stresu, który może stanowić z kolei bardzo skuteczną blokadę, niepozwalającą na zapłodnienie zarówno ze względów fizycznych, jak i psychicznych. Badania dowodzą, że długotrwałe napięcie nerwowe, spowodowane na przykład stresującą pracą, prowadzi do zmniejszenia ruchliwości plemników, a to przekłada się bezpośrednio na obniżenie szans na skuteczne zapłodnienie.

Pomimo nowoczesnego podejścia współczesnego społeczeństwa do wielu aspektów życia, temat męskiej bezpłodności w dalszym ciągu pozostaje tematem tabu. Kobieta, której partner okazuje się niepłodny, powinna pamiętać zatem, aby ze swojej strony wykazać się dużym zrozumieniem i wspierać mężczyznę na każdym kroku, pomagając mu zaakceptować swój problem i rozpocząć odpowiednie leczenie - bez pośpiechu, nacisku oraz obarczania go winą.